Uciekający czas to przypadłość dorosłych. Rutyna albo przeładowanie obowiązkami sprawiają, że kartki z kalendarza lecą nieubłaganie. Dzieci natomiast mają inne pojęcie upływających godzin, zwłaszcza, że często odbierają ich nadmiar jako nudę. Sytuacja się zmienia, gdy zegarek nabiera znaczenia w ich życiu i zaczyna się szkoła. Nagle pojawia się pojęcie spóźnienia, a czas na zabawę ogranicza nauka i domowe obowiązki. Najważniejsze, by te nowości nie spadły na dziecko z zaskoczenia: przygotowanie do codziennych „rytuałów” i działanie „na czas” warto zacząć jak najwcześniej.

Razem planujcie czas

Tylko uporządkowany dzień pozwala na zachowanie spokoju. Pośpiech rodzi stres, a z kolei nawarstwiające się obowiązki prowadzą do frustracji. Dlatego warto uczyć dzieci kolejnych etapów dnia i dbać o to, by próbowały skończyć konkretne zadanie w wyznaczonym czasie. Posprzątanie zabawek, sporządzenie listy zakupów lub nawet przygotowanie planu dnia to pierwsze kroki do dobrej organizacji własnej pracy. Dziecko potrzebuje Twojego wsparcia w zdobywaniu tej ważnej umiejętności. Jeśli widzisz, że czuje się zagubione, gdy jednego dnia ma poradzić sobie z domowym zadaniem i sprzątaniem pokoju, pomóż mu w realizacji kolejnych celów. Zamiast odkładać zadania na jutro, możesz pokazać, które działania są najważniejsze i nadać im priorytet. Wskaż, że praca domowa nie może czekać, zwłaszcza, że chcesz na nią jeszcze spojrzeć, więc też potrzebujesz na to wolnej chwili. Dalej wyjaśnij, że szybkie porządki na biurku to 30 minut, co może oznaczać, że na grę przy komputerze zostanie jeszcze czas przed umyciem się. Może okazać się, że wszystkich obowiązków nie uda się wykonać w jedno popołudnie. Dlatego wyjaśnij, że wizytę u kolegów lepiej zaplanować z wyprzedzeniem i uwzględnieniem innych obowiązków, czyli np. na jutro.

Dobry plan na dzień dobry

Podczas wakacji jest więcej możliwości, by trenować gospodarowanie czasem. Jednocześnie to właśnie wtedy do gry wkracza lenistwo, które szybko trzeba zwalczyć. Jeśli Twoje dziecko we wrześniu zaczyna szkołę lub już wiesz, jak wygląda życie małego ucznia, wykorzystaj lato na przygotowania do zmian. Wstawanie zgodnie z budzikiem, rodzinne posiłki o określonych godzinach i miłe rozmowy o planie na dzień staną się przyjemną nauką gospodarowania czasem. Jeśli wyznaczasz dziecku zadania, spróbuj wskazać godzinę jego zakończenia, np. idź na podwórko, ale pamiętaj o obiedzie o 15:00 – doceń punktualny powrót do domu. Pokaż dziecku, że każda z czynności rozgrywa się w określonym czasie, dlatego warto robić realny plan dnia. Nie wszystko zmieści się od 14:00 do 19:00. Starajcie się też efektywnie wykorzystywać czas: spacer łączcie z nauką, podróż z rozwijaniem pasji czytelniczej itd. Jeśli myślisz o zajęciach dodatkowych, zaplanuj coś już w wakacje: może nauka pływania lub tenisa mogłaby zacząć się wcześniej niż szkoła. Dzięki temu dziecko oswoi się z nowymi obowiązkami w zdrowej kolejności.

Dobra organizacja czasu to jeden z wymogów pracodawców, ale to nie wszystko. Dzięki niej młody człowiek potrafi połączyć naukę z przyjemnościami i dąży do sukcesu. Gdy jedni patrzą na uciekające dni, inni podróżują, wspinają się po szczeblach kariery i rozwijają zainteresowania. Dzieci uczą się dużo łatwiej, a jeśli dobry plan dnia stanie się normą, presja czasu znika tak samo jak pretensje rodziców o niewykonane obowiązki. Zajęcia dodatkowe wspierają naukę gospodarowania czasem – ważne, by nie było ich za dużo. Razem uda Wam się nauczyć dobrego planowania – tak, by w ciągu dnia znaleźć jeszcze chwilę na spontaniczność i kreatywność.

Czas na zabawę, czas na obowiązki i czas na odpoczynek – dzieci również mają plany Gdy zaczynają chodzić do szkoły, okazuje się, że dzień może być za krótki, by zmieścić w nim wszystkie kreatywne pomysły. Dlatego warto już od najmłodszych lat rozwijać umiejętność organizacji czasu. To dzięki niej można zrobić jeszcze więcej, by osiągnąć wymarzony sukces.