Pytania postawione we wstępie wydają się szczególnie ważne u progu wakacji. Zwłaszcza, że jest to czas, który dzieci najczęściej spędzą w nowym dla siebie otoczeniu. Będą miały okazję do zawierania nowych znajomości, nie zawsze też będą pozostawać pod czujnym okiem rodziców. Mali uczniowie wyjadą na swoje pierwsze obozy czy kolonie albo do rodziny, gdzie w wolnym czasie bawić się będą z kuzynami czy ich rówieśnikami. Jeszcze inne dzieci wybiorą się rodzicami na wczasy i poznają nowych kolegów, z którymi będą przebywać, gdy dorośli poświęcą się odpoczynkowi.
Nawiązywanie znajomości jest umiejętnością, która kształtuje się od najmłodszych lat. Już sześciotygodniowe dziecko odpowiada uśmiechem, gdy widzi uśmiechającą się do niego twarz, a starsze nie reaguje płaczem, gdy nieznajomy bierze je na ręce. Jednak około ósmego miesiąca życia pojawia się lęk przed obcymi. Jest to lęk rozwojowy i powinien minąć, choć zdarzają się rodzice, którzy wzmacniają to uczucie: świadomie lub nie. Jakie są przyczyny takich działań?
Jeśli jednak dziecko nie doświadczyło takich sytuacji w swoim życiu, ma zaspokojoną potrzebę bezpieczeństwa, to najprawdopodobniej w kolejnych latach z ciekawością i otwartością reagować będzie na nowo poznanych.
Okres przedszkolny jest stosunkowo bezpieczny. Dzieci w tym wieku najczęściej pozostają pod opieką starszych. Tak naprawdę, jeśli tylko jest ktoś, kto kontroluje, gdzie dziecko jest i co w danym momencie robi, zagrożenie może być związane tylko z nieszczęśliwym wypadkiem. Zdarza się jednak, że dzieci się gubią. W czasie wakacji ma to najczęściej miejsce tam, gdzie przebywa dużo ludzi np. na plaży lub podczas zwiedzania. Pamiętaj, że za bezpieczeństwo przedszkolaka odpowiadają w pierwszej kolejności dorośli, a jeśli decydują się na pozostawienie go ze starszym rodzeństwem to tylko wtedy, gdy mają pewność, że maluch będzie pod stałą opieką. Dziecko w tym wieku nie ma jeszcze wystarczającego doświadczenia i rozeznania sytuacji, aby przewidzieć konsekwencje swoich działań.
Praktyczna rada
Dobrym rozwiązaniem jest kupienie dziecku nakrycia głowy w niespotykanym, jaskrawym kolorze. Wtedy wędrujący w poszukiwaniu rodziców maluch będzie zdecydowanie łatwiej widoczny wśród plażowiczów. Warto również nauczyć dziecko numeru telefonu do mamy lub taty albo, gdy nieoczekiwanie wchodzimy w tłum, napisać go długopisem na przedramieniu dziecka lub na specjalnym identyfikatorze noszonym jak bransoletka. Osoby, które zobaczą płaczące, zagubione dziecko będą wtedy mogły od razu zadzwonić i poinformować rodziców o jego odnalezieniu.
Zupełnie inaczej wygląda sytuacja, kiedy dzieci zaczynają samodzielnie chodzić do szkoły, zostają bez opieki w domu lub wychodzą na podwórko. Wtedy nie tylko muszą znać zasady bezpiecznego kontaktowania się z innymi, ale mają obowiązek ich przestrzegania.
Praktyczna rada
Warto sprawdzić, czy dziecko stosuje się do zasad pod Waszą nieobecność. Gdy wyjdziesz na chwilę do sklepu, zamiast otwierać drzwi własnymi kluczami, zadzwonić dzwonkiem i poczekaj, co zrobi dziecko. Możesz też poprosić dalszych znajomych, aby w ustalonym czasie spróbowali przekonać dziecko do wpuszczenia ich do domu. Każda z takich prób powinna być równocześnie okazją do rozmowy z dzieckiem o jego zachowaniu i reakcji na zaistniałą sytuację. Oczywiście jeśli próba nie powiedzie się, nie jest to powód do karania dziecka, ale do zastanowienia się, dlaczego nie dotrzymało umowy.
Ważne!
Dorosły, który ma złe intencje wobec dziecka, często korzysta z informacji, których my sami udzielamy. Zastanów się, czy wywieszka w samochodzie „Jedzie z nami Kasia” czy zaetykietowanie wszystkich ubrań i rzeczy imieniem i nazwiskiem są jednymi z tych, które mogą zagrażać dziecku. Patrząc z perspektywy dziecka: czy osoba, która zwraca się do niego po imieniu może być obca? Czy może mu zagrażać? Wybierając kolorowy identyfikator dla dziecka, warto podać na nim jedynie numery kontaktowe do rodziców i opiekunów.
Rodzice obawiają się o nowe znajomości swoich dzieci z jednego powodu: boją się, że ich dziecku stanie się krzywda. W przypadku najmłodszych chodzi głównie o krzywdę fizyczną, a w przypadku starszych dołącza się do tego lęk przed niewłaściwym wpływem innych. Historie, które docierają do nas z różnych źródeł, często tragiczne, wpływają na wyobraźnię i dodatkowo stresują troskliwych rodziców. Jak w każdej sytuacji przesada nie jest wskazana, jednak ustalenie jasnych zasad, a nawet wprowadzenie zakazów, to część nauki bezpiecznego funkcjonowania w społeczeństwie. Dzieci uczą się rozpoznawania zagrożeń i ostrożności w kontaktach z otoczeniem, a rodzice są odpowiedzialni za ich ochronę w tym procesie.
Rodzice wprowadzają dzieci w świat pełen pięknych przygód, ale i zagrożeń. Co dziecko musi wiedzieć o rozmowie z obcymi ludźmi? Na co rodzice powinni przygotować małego ucznia, który już sam wychodzi na podwórko, bawi się z rówieśnikami na publicznych placach zabaw? Dowiedz się, jak zadbać o bezpieczeństwo dziecka wśród obcych, by równocześnie nie straszyć i nie uczyć nieufności wobec innych?