Świat bez zazdrości – czy taki w ogóle istnieje?

Zarówno dorośli, jak i najmłodsi walczą w różnych życiowych sytuacjach z uczuciem zazdrości. Jednak w wydaniu dzieci to szczególnie trudne do poskromienia uczucie, ponieważ jest spontaniczne i nie wynika ze złych intencji. Powodem do zazdrości może być to, kto usiądzie bliżej rodziców, wybór kogoś innego do szkolnego przedstawienia albo to, kto pierwszy ma zacząć grę. Z pomocą w poskromieniu tych emocji powinni dziecku przyjść rodzice – z odpowiednim dystansem i spokojem.

 

Labilność emocjonalna – co to jest?

To naturalny etap rozwoju strefy emocjonalnej u dzieci, który zaczyna się po 6. roku życia. Objawia się tym, że maluch w jednej chwili potrafi wpaść z jednej emocji w inną, skrajnie odmienną: czyli ze złości w radość itp. W efekcie może być drażliwe, reagować na zmianę nagłym wybuchem płaczu albo gniewu, jak również popadać w irracjonalny, głęboki strach. Wszystko przez to, że dziecko nie umie jeszcze odpowiednio reagować na konkretne bodźce – dopiero się tego uczy. 

 

Kiedy dziecko czuje się niepewnie….

Najczęściej zazdrość u dzieci dotyka dwóch sfer życia: przedmiotów materialnych lub uczuć i konkretnych osiągnięć innych. Dzieci dostrzegają w swoim rodzeństwie konkurencję i zaczynają rywalizację o względy rodziców. Gdy mama często staje po stronie młodszej siostry, jej starszy brat będzie starał się pokazać, że to on zasługuje na specjalne względy. Dlatego tak ważne jest sprawiedliwe traktowanie rodzeństwa i wsparcie w rozwiązywanie konfliktów.

 

Gdy dzieci są zazdrosne…

  •  o nowego członka rodziny. Ukochany jedynak długi czas jest w centrum zainteresowania całej rodziny. Gdy pojawia się rodzeństwo, jego poczucie bezpieczeństwa gwałtownie maleje. Rodzi się w nim lęk przed odrzuceniem przez rodziców i zepchnięciem na dalszy plan. Można temu jednak zapobiec, rozmawiając z dzieckiem i tym samym przygotowując je na pojawienie się na świecie nowego członka rodziny. Warto też mówić o tym, jak brat czy siostra będą mogli pomagać w opiece nad młodszym rodzeństwem – w ten sposób podbuduje się w nim wrażenie bycia niezbędnym.
    Czytaj więcej tutaj: Czas na rodzeństwo – szok czy radość dla jedynaka? 
     
  • o wyniki lub przedmioty innych. Kolejny problem to zazdrość wynikająca z chęci posiadania tego, co mają lub potrafią rówieśnicy. W przedszkolu są to np. zabawki, w szkole – wyniki innych w nauce. Maluch czuje się niesprawiedliwie potraktowany, bo nie ma lub nie potrafi robić tego, co inni. Warto więc uświadamiać malucha, że najważniejsze w życiu nie są rzeczy materialne – szybko się zużywają, tracą na wartości albo po prostu dziecko z nich wkrótce wyrośnie. Po drugie, najlepiej hamować potrzebę rywalizowania z innymi, „lepszymi” od dziecka kolegami z grupy przedszkolnej lub szkolnej np. o lepsze stopnie. Stawianie własnemu dziecku wysoko poprzeczki może dać odwrotny skutek w postaci traktowania przez niego rówieśników z grupy jak wrogich rywali. Owszem, warto się starać i pracować nad swoimi wynikami, co warto maluchowi powtarzać i chwalić za osiągnięte wyniki. Są przecież takie dziedziny, w których nie musi być omnibusem.

 

Dziecięca zazdrość w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym może być częścią rozwoju emocjonalnego. Czasami jej okazanie wiąże się z frustracją, a w końcu agresją. Wsparcie ze strony rodziców i poświęcenie dziecku czasu pozwolą znaleźć przyczyny takiego zachowania. Często należy do nich nieśmiałość albo wręcz przeciwnie: przekonanie o tym, że „należy mi się więcej”. Zdrowa pewność siebie, poczucie własnej wartości i sprawiedliwego traktowania to kluczowe wartości, które pozwalają patrzeć na rówieśników bez negatywnych uczuć.

Zazdrość o rodzeństwo, o zabawki, oceny, a w dorosłości o lepszą pracę – czy można tak wychować dziecko, by to negatywne uczucie po prostu go nie dotyczyło? Szczęśliwy człowiek, świadomy własnej wartości cieszy się sukcesami innych. Najważniejsze jest rozpoznanie, dlaczego zazdrość w ogóle się pojawia.