Złe towarzystwo – czy rodzice powinni przejmować się zachowaniem przyjaciół dziecka?

Rodzice maluchów są w stanie kontrolować, z kim dziecko spędza wolny czas, jednak
to zmienia się, gdy zaczyna się czas przedszkola. Zmartwieniem staje się czasami naśladowanie zachowań innych, niepokojące wydają się nowe zabawy, np. te z elementami agresji i przemocy. W tym czasie dzieci „przynoszą” też słowa, których w domu rodzinnym się nie używa. Z kolei rodzicom nastolatków sen z powiek spędza myśl, z kim ich dzieci spędzają czas i jakie osoby wybierają na swoich kolegów. Czy można przygotować dziecko do właściwego wyboru znajomych i kiedy poznać, że mają na nie zły wpływ? 

 

Rodzice najczęściej niepokoją się o to, w jakim towarzystwie ich dzieci spędzają czas, ponieważ:

  1. Sądzą, że niewłaściwi koledzy zaszkodzą dziecku, sprowadzą je na niewłaściwą drogę, namówią do złego.
  2. Obawiają się, że grupa jest źródłem zła, jest przyczyną negatywnych zachowań, obowiązują
    w niej nieakceptowane przez rodziców normy, wartości.
  3. Uważają, że prawdopodobieństwo zachowań ryzykownych w towarzystwie kolegów jest zdecydowanie większe.
  4. Przypuszczają, że koledzy spoza grupy społecznej, którą sami reprezentują, negatywnie wpłyną na ich wizerunek („Jak Cię widzą, tak Cię piszą”).

 

Naturalny etap rozwoju

Zmiany pod wpływem rówieśników są zupełnie naturalne i rozwojowe. Dzieci uczą się poprzez naśladowanie, a wyjście z domu i poszerzenie środowiska społecznego o grupę przedszkolną jest jednocześnie zwiększeniem wzorów do naśladowania. To, czy nowe zachowania utrwalą się i dziecko zacznie zachowywać się w niepożądany sposób zależy przede wszystkim od reakcji rodziców na te zachowania. Warunkiem ukształtowania niezależnej, dojrzałej osobowości jest znalezienie własnego systemu wartości, co często wiąże się z zanegowaniem i odrzuceniem tego wyniesionego z domu rodzinnego. W tym wspiera dziecko grupa.

 

Ważne!

W przedszkolu wychowawczynie kształtują środowisko dzieci. Panie świetnie znają dzieci, pod ich opieką spędzają one większość dnia. Z nimi należy rozmawiać o zachowaniu dziecka i o tym, co w nim jest niepokojącego. Dzięki temu uzyskać można informacje, jak dziecko reaguje na nowe zachowania kolegów. 

 

Walka o uwagę rodziców

Wielu rodziców, kiedy tylko zauważy niewłaściwe, w ich opinii, zachowania dziecka, podejmuje różne działania: rozmawia, tłumaczy, złości się, stosuje kary. Skutki mogą być odwrotne. Dla dziecka najcenniejsza jest uwaga rodziców i jest ono w stanie zrobić wiele, aby tylko ją uzyskać. Niewłaściwe zachowanie może być dla niego skutecznym sposobem na osiągnięcie tego celu. Dlatego nagradzanie (a więc obdarzanie uwagą) pożądanych zachowań dziecka, ma większą moc niż kara. Spróbuj ignorować zachowania niewłaściwe, pod warunkiem, że nie zagrażają one bezpieczeństwu dziecka i innych.

 

Rozmawiaj z dzieckiem jeszcze więcej

Mitem jest, że dzieci wciągane są w grupę na siłę. Młody człowiek najczęściej sam szuka kontaktu, eksperymentuje. Szuka albo podobnych emocji, jakie zna z domu rodzinnego, albo chce poznać to, czego do tej pory nie doświadczył. Rozmowa z pewnością pozwoli poznać dziecko, ale jest także okazją do ustalenia nienaruszalnych zasad, które ewentualnie w określonych warunkach mogą być zmienione (np. godziny powrotu do domu czy wysokość kieszonkowego). Ważne jest, aby poszukiwać kompromisów. Siłowe narzucanie rozwiązań rodzi bunt, którego konsekwencją może być całkowite odwrócenie się od rodziców. 

 

Rozmowa to zdrowe relacje

Ważnym elementem wspomagającym proces wychowawczy jest rozmowa. Prowadzona zgodnie z zasadami skutecznego komunikowania się, buduje pozytywną relację między rodzicami i dziećmi. To prowadzi do umacniania poczucia bezpieczeństwa dzieci, a w przyszłości do otwartości w podejmowaniu trudnych tematów. Brak miłości, szacunku, wsparcia, rozmowy, nadmierna kontrola lub swoboda (często odbierana przez dzieci jako brak zainteresowania ze strony rodziców) powodują, że nastolatki szukają towarzystwa, które je zrozumie . 

 

Zgodnie z teorią wpływu społecznego: im większa liczba osób wywiera nacisk, tym większa jest siła grupy – rozumiana jako pozycja w niej, atrakcyjność, wiarygodność. Jednym z niezbywalnych praw każdego człowieka – i dorosłego, i dziecka – jest prawo do własnego zdania oraz wolnego wyboru. Także grona znajomych. Jednak proces ten jest zdecydowanie bardziej skomplikowany niż wybór między „wypada się kolegować z tą osobą” a „nie wypada tego robić”. Kluczową rolę w nim pełnią potrzeby zaspakajane w kontakcie z innymi. Rodzice są wsparciem również na drodze do dziecięcych przyjaźni i budowy relacji z rówieśnikami.

Dziecko samodzielnie wybiera sobie kolegów. Jednocześnie rodzice muszą nadzorować to, z kim bawi się przedszkolak i spędza czas mały uczeń. Poszukiwania wsparcia w grupie rówieśników to naturalny etap procesu socjalizacji. Zdarza się, że nowe przyjaźnie odbijają się negatywnie na zachowaniu dzieci. Kiedy należy reagować i czy kara jest najlepszym rozwiązaniem?